+brak
-Do zamknięcia
Cudne miejsce dla plebsu! Ogólnie brud, smród i ubóstwo!
05.07.2015

+50 metrów długości
-Brud, ogólnie zaniedbanie
Do wizyty na Inflanckiej zachęciłem się początkowo długim czasem przebywania (90 min) w ramach mojego karnetu jaki posiadam. Nie przeczytałem wcześniej opinii i to był mój błąd. Podczas rejestracji i oddawania butów nie napotkałem większych problemów. Może dlatego, że miałem ze sobą siatkę foliową. W zamian za siatkę z butami otrzymałem zardzewiały kluczyk do szafki z wybitym na metalowej blaszce numerem szafki. Same szafki małe, ledwo mieści się ubranie i plecak. Po zamknięciu nie byłem przekonany czy ktoś jej zaraz nie otworzy jednym kopniakiem i nie zabierze całej zawartości ze sobą (takie sprawia wrażenie). Szatnia i prysznic to brud syf i smród. Pod sufitem mrocznie snują się jakieś paskudne rury. Jeden dozownik mydła na pół pomieszczenia z prysznicami to trochę mało. Do basenu idziemy długim i nieprzyjemnym korytarzem zakończonym starymi jak świat żelaznymi obrotowymi drzwiami, ażeby przez które przejść trzeba wykazać się nie lada siłą. Woda w basenie sprawia wrażenie brudnej, tak samo jak pożółkła posadzka. Pływać trzeba z kluczykiem i metalowym numerkiem który otrzymaliśmy przy wejściu. Wszystko to jest zaczepione na rozciągliwej gumce, przez co można łatwo zgubić to w wodzie. Co ciekawe ich regulamin zabrania "pływania z ostrymi elementami na rękach np. zegarki, pierścionki, sygnety itp." Ot ciekawe. Do tego pływanie pod namiotem. Jest ciemno ponuro i chłodno. Nie wiem jak jest w zimie i raczej się nie przekonam. Miałem do dyspozycji 90 minut a wytrzymałem ledwo i na siłę niecałe 60. Do tej pory chodziłem tylko na OSIR Włochy i Warszawiankę i tak raczej zostanie. Wizytę wspominam tragicznie i nie przewiduję powrotu. Można się doszukać plusów w postaci długości, ale czy pływanie w takich warunkach nawet na 50 metrowym basenie jest przyjemne? Zdecydowanie nie.
31.03.2014

+jest basen odkryty, jest miejsce dla dziecka
-basen wymaga remonrtu, odkryty b. brudny
jeden z niewielu odkrytych basenow w warszawie, wymaga jednak remontu, jest dosyc brudny na zewnatrz i dosyc stary w srodku
01.04.2013

+lokalizacja
-fatalna obsługa
fatalna obsługa panów w szatni wulgarni,opryskliwi,chamstwo. Mamy XXI wiek a tu wciąż PRL brud,smród i ubóstwo brak słów.
05.08.2012

+Dużo miejsca i zjeżdzalnia
-troche zanieczyszczona woda
OK
23.06.2012

-kiepska obsługa
Na prośbę uzupełnienia płynu do mycia pod natryskami, obsługa każe przynosić ze go sobą.
31.05.2012

+basen 50m
-smród, bród i ubóstwo
jak tylko przekroczę próg tej pływalni to po prostu mnie odrzuca i mam chęć zwymiotować. W przebieralniach ŚMIERDZI takim stęchłym chujem, nie wiem jak to inaczej opisać ale smród jest nie do wytrzymania.Budowla stara, nawet bardzo stara, nie ma co sie dziwić lecz remont byłby jak najbardziej na miejscu. NIGDY ,nigdy nigdy więcej. strach wejść do wody bo nie wiadomo co tam można spotkać...mnóstwo ludzi no i ten smróóóóóód - fuj nie moge o tym myśleć bo chce mi sie rzygać po prostu....
17.12.2011

+lokalizacja
-brudno
basen zapuszczony, nieodremontowany, w wodzie pełno syfu
18.11.2011

+super pomysł
fajnie mośna spedziici czas
15.07.2011

+brak
-Bród, rdza, ratownicy, mała atrakcji, zimno, natryski, obsługa,
Niezły syf. Byliśmy tam dziś i po 40 minutach nie wyrtzymaliśmy. Nie polecam - wady powyżej.
10.07.2011

+Parking dla klientów
-Brud, smród i ubóstwo
PŁYWALNIA LETNIA NA INFLANDZKIEJ - SKANSEN KOMUNIZMU!!! c.d. ...W wodzie syf, brak zagłębień z wodą przed wejściem na baseny i brodzik sprawia, że wszystko co mamy na bosych stopach zostaje w basenie, w niedzielę wieczorem jest to już zwykła zupa. Toalety zdecydowanie pamiętają czasy PRL. Syf, smród, katastrofa (brakuje mi kulturalnych i odpowiednio dosadnych słów na ich opisanie). Z koszy na śmieci odpadki wylewają się falą tsunami. Rodzina z dzieckiem nie ma się gdzie podziać, żeby uniknąć podtruwania malucha smrodem palonych wszędzie papierosów. Pety leżą wszędzie. Grzybek i kaskady, którymi pływalnia chwali się na swojej stronie www NIE DZIAŁAJĄ. Ja już tam na pewno nie wrócę. Za tę cenę pojadę na bardziej nowoczesny basen, bo warunki jakie zapewnia basen letni na Inflandzkiej niewiele różnią się od plaży w Zegrzu, gdzie mogę opalać się za darmo.
06.06.2011

+Parking dla Klientów, zamknięty boks na rowery
-Bród, smród i ubóstwo
PŁYWALNIA LETNIA NA INFLANDZKIEJ. SKANSEN KOMUNIZMU!!! Jestem na tyle stara, że komunizm pamiętam i na tyle młoda, że pamiętam niewiele, ale dla mnie LETNIA PŁYWALNIA ODKRYTA NA INFLANDZKIEJ to skansen komunizmu i ceny z XXI wieku. Byłam 05.06.2011 z mężem i 6 letnią córką. Pani w kasie pływalni krytej super opryskliwa, z wielką łaską odpowiedziała mi na pytanie, była wściekła bo śmiałam przerwać jej plotki z koleżanką. W kasie pływalni odkrytej siedziała zdecydowanie milsza kobieta, a ochroniarz nawet pierwszy powiedział dzień dobry. Na tym miłe wrażenia się skończyły. Płącę 45zł. za dwoje dorosłych i sześciolatkę. GOTÓWKĄ! To pierwszy basen na który trzeba jechać z gotówką (swoją drogą na stronie www nie ma o tym ani słowa, a telefonów nie odbierają, próbowałam długo się dodzwonić, żeby o to zapytać). Karta kredytowa to dla nich "zachodnia zgnilizna". BRAK DEPOZYTU. Nie ma gdzie bezpiecznie zostawić najcenniejszych rzeczy. Nie popływaliśmy więc rodzinnie, ktoś musiał pilnować portfeli, komórek i kluczy
06.06.2011

+ŻADNYCH
-DROGO,BRUDNO,NIEBEZPIECZNIE
JEST ZA DROGO,BRUDNE TRAWNIKI,OCHRONA SWOIM ZNAJOMYM POZWALA NA PICIE ALKOHOLU NA TERENIE BASENU,CO JEST NIEDOPUSZCZALNE Z UŚMIECHEM NA TWARZY ZEZWALA NA PICIE KARZĄC PRZYKRYWAĆ PUSZKI LUB BUTELKI Z ALKOHOLEM ŻEBY INNI NIE WIDZIELI.TO KARYGODNE NIKOMU NIE POLECĘ A WRĘCZ BĘDĘ ODRADZAŁA WYPOCZYNEK NA TERENIE TEGO BASENU.WIELE POZOSTAWIA ON DO ŻYCZENIA A O NIESZCZĘŚCIE NIE TRUDNO.
15.07.2010

+Dużo atrakcji.
-Za dużo ludzi!!!!!!!!!
Nawet niezły chociaż...
10.07.2010

+Dużo atrakcji.
-Za dużo ludzi!!!!!!!
Nawet niezły chociaż...
10.07.2010